Decydując się na jazdę samochodem po Norwegii musimy zdać sobie sprawę z faktu, iż czasami przejechanie 300 - 400 km na mapie w rzeczywistości może się okazać jazdą od rana do nocy. Powodów ku temu jest kilka, oto najważniejsze:
- prawie zupełny brak autostrad
- liczne przeprawy promowe
- kręte, mocno wspinające i opadające odcinki
- niektóre odcinki dróg czynne tylko w okresie letnim
- renifery, łosie i Trole - o tym tutaj
- mniejsza niż w Polsce dopuszczalna prędkość - o tym tutaj
- i chyba to co spowalnia najbardziej - zapierające dech w piersiach widoki, które kryją się za każdym zakrętem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz